Z kalendarium Leszka Nawrockiego. Kwiecień

Wydarzyło się 11 kwietnia 1065 r., 955 lat temu

Książę Bolesław Śmiały uposażył klasztor św. Jana Ewangelisty w Mogilnie szeregiem dóbr położonych na Mazowszu. Wśród miejscowości wymieniony został Czerwińsk i leżący po drugiej stronie Wisły Kromnów. Jest to najstarsza wzmianka o miejscowości znajdującej się na terenie obecnego powiatu sochaczewskiego.

12 kwietnia 1905 r., 115 lat temu nastąpiło

Na zebraniu gminy w Kozłowie Biskupim podjęto uchwałę w sprawie wprowadzenia języka polskiego jako urzędowego w gminie oraz wykluczenia udziału strażników ziemskich i policji w zebraniach gminnych. Uchwała ta była przejawem narastania nastrojów narodowowyzwoleńczych na terenach wiejskich Królestwa Polskiego w czasie rewolucji 1095 – 1907 r. Na zebraniach wiejskich wysuwano w tym czasie daleko idące żądania polityczne, domagając się przede wszystkim szerokiego wprowadzenia swobód demokratycznych.

14 kwietnia 1870r., 150 lat temu

Zmarł Józef Adam Chełmoński urodzony 17 grudnia 1814 r. Był on ojcem znanego malarza Józefa Chełmońskiego, piewcy wsi polskiej, autora takich obrazów jak „Bociany” czy „Babie lato”. Ojciec pochowany został na cmentarzu w Pawłowicach, gdzie do dziś, znajduje się jego grobowiec. Śladem bliskich związków z Pawłowicami jest namalowany przez niego obraz patrona parafii Św. Bartłomieja zdobiący główny ołtarz w miejscowym kościele.

20 kwietnia 1645 r., 375 lat temu

Król Władysław IV pozwolił Janowi Oborskiemu odstąpić starostwo sochaczewskie synowi starosty Marcinowi Oborskiemu. Marcin Oborski urząd ten sprawował jeszcze w 1661 r. co potwierdzają „Lustracje województwa rawskiego” z XVII w.

23 kwietnia 1555 r., 465 lat temu doszło do

Spalono na stosie Dorotę Łazęcką – mieszkankę Sochaczewa i kilku Żydów pochodzących z naszego miasta. Łazęcką oskarżono o to, ze za pieniądze sprzedała hostię, którą według XVI wiecznych opisów „…Żydzi zanieśli do synagogi, gdzie nakłuwali ją igłami, aż zaczęła z niej płynąc krew…”. Wieść o tej rzekomej zbrodni szybko dotarła do Łowicza, w którym akurat przebywał nuncjusz papieski Alojzy Lippomano – zaciekły wróg innowierców. Kiedy nuncjusz dowiedział się o profanacji hostii przez Żydów, zażądał surowego ukarania sprawców. Oskarżonych o profanację pojmano i w oparciu o uzyskane na torturach zeznania skazano na śmierci przez spalenie na stosie. Wyrok wykonał urząd starościński w Sochaczewie. Sprawa ta wywołała znaczne poruszenie w Polsce, spotykając się z dezaprobatą szlachty i magnatów. Pod wpływem tego wydarzenia Zygmunt August wydał dekret w którym nakazał, by procesy o mordy rytualne i zbezczeszczenie hostii odbywały się wyłącznie przed sądem sejmowym w obecności króla.

26 kwietnia 1980 r., 40 lat temu

Na Pojezierzu Suwalskim odłowiono kilka bobrów, które wypuszczono następnie do Puszczy Kampinoskiej. Bobry umieszczono początkowo w zamkniętych „sztucznych żeremiach”, z których zwierzęta same się uwolniły. Wbrew przewidywaniom bobry po wydostaniu się na wolność nie osiedliły się w pobliżu miejsca introdukcji, lecz rozpoczęły wędrówki po Puszczy. Zwierzęta dobrze zniosły podróż i w krótkim czasie zaaklimatyzowały się w nowym otoczeniu. Na początku lat dziewięćdziesiątych było ponad 10 stanowisk bobrów na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego. Ich populacja wynosiła wówczas około 80 osobników żyjących w strugach, kanałach, pośród bagien oraz w starorzeczach i nad brzegami Wisły. Bobry obserwowano także w dolnym biegu Bzury.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *