Tomira Neugebauer – starościna sochaczewska, która upamiętniła pamięć żony gen. Grzmota-Skotnickiego

Nie łatwo sobie uzmysłowić w jaki sposób losy różnych osób i rodzin mogą się przenikać i zazębić. Tak było w przypadku starościny sochaczewskiej, Tomiry Neugebauer. Zrządzenie losu sprawiło, że najpierw znalazła się w komitecie upamiętniającym Stefanię Skotnicką, pierwszą żonę generała Stanisława Grzmota-Skotnickiego, aby następnie trafić do Sochaczewa, w pobliże miejsca heroicznej walki na polu Bitwy na Bzurą oraz śmierci tego niezłomnego dowódcy.

Tomira Maria Racięcka urodziła się w 1893 r. w majątku Pałki – miejscowości położonej obecnie w gminie Zadzim, powiecie poddębickim, województwie łódzkim. Jej rodzicami byli Ludwik oraz Franciszka Ludwika de domo Święcicka. Była wychowana w tradycjach patriotycznych nawiązujących do powstania styczniowego.

Akt urodzenia Racięckiej. Źródło: Geneteka.

W roku 1912 Racięcka trafiła do Krakowa i włączyła się w przygotowania do walki o niepodległość. Wybuch I wojny światowej zastał ją w Łodzi. Dom rodzinny, prowadzony przez matkę, był ostoją ruchu niepodległościowego. Racięcka wstąpiła równolegle do Ligi Kobiet Polskich Pogotowia Wojennego oraz Polskiej Organizacji Wojskowej. W POW szybko doceniono jej zaangażowanie i powierzono funkcję komendantki Oddziału Żeńskiego Okręgu IV Łódzkiego. Tam też poznała swojego przyszłego męża – Jerzego Ostoję Neugebauera. Poza walką z zaborcą podjęła pracę w 8-klasowym gimnazjum żeńskim. W 1919 r. przeniosła się do Warszawy, mieszkała przy ulicy Grzybowskiej pod numerem 1045. Pracowała w szkole powszechnej, jednocześnie prowadziła gospodę żołnierską na Dworcu Brzeskim. Gospody takie służyły żołnierzom polskim jako miejsca spędzania czasu wolnego, czytania gazet oraz zabaw towarzyskich. Prócz strawy duchowej mogli liczyć na wyżywienie za przystępną cenę. Racięcka podjęła również studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim..

Tomira Racięcka poślubiła Jerzego Ostoję Neugebauera, byłego komendanta Okręgu IV POW, w dniu 26 listopada 1921 r. Ślub odbył się w Warszawie w kościele Garnizonowym przy ulicy Długiej. Świadkami zawarcia małżeństwa byli gen. Mieczysław Norwid-Neugebauer, brat pana młodego, oraz Stanisław Głuchowski, urzędnik powiatowy. Małżonkowie mieszkali w Warszawie, bowiem Jerzy Ostoja Neugebauer pełnił służbę czynną w Wojsku Polskim m.in. w 36 pułku piechoty oraz, jako kierownik referatu, w Oddziale Ogólnym Dowództwo Okręgu Korpusu Nr I Warszawa. Został przeniesiony do rezerwy 30 września 1931 r., po czym podjął pracę w administracji państwowej.

Podpis Racięckiej pod aktem małżeństwa. Źródło: Geneteka.

Rodzina Neugebauerów z Warszawy przeniosła się do Wilejki – miasta położonego nad Wilią, w ówczesnym województwie wileńskim, obecnie na Białorusi, gdzie Jerzy objął 9 maja 1930 r. stanowisko prowizorycznego starosty (od 5 października 1931 r. – starosty), zaś Tomira angażowała się w działalność społeczną i charytatywną. Została przewodniczącą zrzeszenia Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet. Prowadziła, jak podaje „Prosta Droga” w nr 7 z 16 lutego 1939 r., ośrodek zdrowia, dom starców, zakład opieki nad dziećmi oraz kolonie i półkolonie. W dniu 22 maja 1931 r. została wybrana na członka zarządu Patronatu Opieki nad Więźniami w Wilejce. Patronat udzielał m.in. zapomóg doraźnych potrzebującym i zwolnionym więźniom na powrót do domu oraz, w miarę posiadanych środków, uskuteczniał zakup bielizny i obuwia. Ponadto Tomira weszła do zarządu sekcji świetlicowej powstałej w ramach komisji kulturalno-oświatowej utworzonej przy świetlicy prowadzonej przez Związek Strzelecki w Wilejce. Pod jej przewodnictwem w działalność tej sekcji zaangażował się także Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet, który w środy i soboty organizował wieczory świetlicowe z pogadankami i referatami dla starszych osób.

Następnie Neugebauerowie przeprowadzili się do Baranowicz, największego miasta województwa nowogródzkiego, współcześnie położonego w zachodniej części Białorusi, dokąd Jerzy został przeniesiony i mianowany z dniem 14 grudnia 1931 r. starostą. Tego rodzaju przeniesienia nie należał do rzadkości, bowiem starostów powoływał wówczas Minister Spraw Wewnętrznych, który w każdej chwili mógł zdecydować o zmianie ich miejsca pracy. Tomira szybko odnalazła się w nowym miejscu. Początkowo, jako wiceprzewodnicząca, a potem przewodnicząca Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet kierowała bursą, stacją opieki nad matką i dzieckiem oraz żłobkiem. Budowała lokale półkolonijne oraz organizowała na szeroką skalę dożywianie dzieci. Pod jej przewodnictwem związek zapoczątkował gromadzenie środków na szkołę w Zaosiu, wsi rodzinnej Adama Mickiewicza, której otwarcie planowano na 1 września 1934 r.

W tym czasie w Baranowiczach, wraz z z żoną Stefanią i dziećmi, przebywał generał Stanisław Grzmot-Skotnicki, który w latach 1927-1937 był dowódcą 9 Samodzielnej Brygady Kawalerii, w 1932 r. przemianowanej na Brygadę Kawalerii „Baranowicze”. Nie ulega wątpliwości, że obie rodziny nawiązały wtedy relacje towarzyskie. Bez wątpienia Tomira Neugebauer i Stefania Skotnicka współpracowały z sobą. Generałowa była bowiem założycielką i pierwszą przewodniczącą Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet w Baranowiczach. Przewodniczyła również miejscowemu kołu „Rodziny Wojskowej”. Dlatego, po śmierci Stefanii Skotnickiej w dniu 4 maja 1934 r., w łonie Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet w Baranowiczach narodziła się idea uczczenia pamięci zmarłej generałowej poprzez wybudowanie w Uznogach, wsi leżącej w ówczesnym powiecie baranowickim, szkoły powszechnej jej imienia. Na czele Komitetu Wykonawczego tego przedsięwzięcia, jak donosi „Kurjer Nowogródzki” w nr 49 z 19 lutego 1935 r., stanęły: Amelia Bułhakowa, Teodozja Sokół-Szachinowa, Maria Wickanbagenowa oraz Tomira Neugebauerowa. Z „Kurjera Nowogródzkiego” dowiaduje się również: Wobec tego, że koszta budowy gmachu szkolnego w Usnogach wyniosą około 9 tysięcy złotych, panie postanowiły potrzebną sumę zebrać za pomocą dość pomysłowej imprezy “bal bez balu”, który został wyznaczony na dzień 3 marca r. b. Cena biletu na ten “bal bez balu” wynosi 3,00 zł., które można wpłacać na konto P. K.O. Szkołę im. generałowej Stefanii Skotnickiej udało się ostatecznie zbudować dzięki zainteresowaniu sprawą podoficerów z 26 Pułku Ułanów Wielkopolskich stacjonującego w garnizonie Baranowicze, którzy objęli ją swoją opieką. Wojsko z własnych środków urządziło również ogródek, plac przy szkole i sprawiło ogrodzenie. Wkrótce też powstało we wsi Koło Młodzieży Wiejskiej. Co roku też dzielni opiekunowie w mundurach żołnierskich nie zapominają też o sprawieniu prezentów gwiazdkowych dla dziatwy tej wsi – pisze „Kurjer Wileński” w nr 11 z 11 stycznia 1939 r.

Stefania Skotnicka. Źródło: staremelodie.pl.

Kolejne przenosiny Jerzego, jako starosty, miały miejsce w 1935 r. do Sochaczewa. Tomira, jako przewodnicząca Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet w Sochaczewie, a nadto przewodnicząca Powiatowego Komitetu Pomocy Dzieciom i Młodzieży w Sochaczewie, w ciągu trzyletniego okresu działalności, rozwinęła szeroką akcję opieki nad matką i dzieckiem oraz zakładała na terenie całego powiatu punkty dożywiania, docierając do najbardziej zapadłych kątów.

Nekrolog Tomiry Neugebauer. Źródło: Kurier Warszawski, nr 342, 13.12.1938 r.

Tomira Neugebauer zmarła 12 grudnia 1938 r. w Warszawie. Nabożeństwo żałobne odbyło się w kościele Św. Jozafata na Powązkach, po czym zwłoki złożono na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. We wspomnieniu pośmiertnym, zamieszczonym w „Prostej Drodze”, nr 7 z 16 lutego 1939 r., można przeczytać: Stanowisko męża, jako starosty, ułatwia jej pracę. Więcej jednak działała jej niestrudzona energja, nieznużona nigdy wola, jej niezmiernie szczęśliwe ustosunkowanie się do ludzi i świadomość dokładna zadań i obowiązków działaczki społecznej. Z Sochaczewa piszą: “Praca Jej została — zabrakło jej uśmiechu”. Rada Powiatowa w Sochaczewie na początku 1939 r. postanowiła poza kwotą 3.000 zł, preliminowaną w budżecie zwyczajnym na rok 1939/40, przeznaczyć z nadwyżki budżetowej za rok 1938/39 sumę zł 4.000 na udział w budowie „Dziecińca“ w Sochaczewie imienia Tomiry Neugebauerowej „celem uczczenia pamięci zmarłej, która w dziedzinie opieki społecznej i pracy charytatywnej na terenie powiatu położyła wiele wysiłków i poświęcenia” – podaje „Samorząd – tygodnik poświęcony sprawom samorządu terytorialnego” w nr 14 z dnia 2 kwietnia 1939 r.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *