Robotnicy, którzy rozpoczęli przygotowania do remontu mostu w Sochaczewie nie spodziewali się, że sochaczewska ziemia po raz kolejny odsłoni swoje tajemnice. Podczas wkopywania sygnalizatora świetlnego, w rejonie dawnego terenu między klasztorami Dominikanów i Dominikanek, natrafiono na niezwykłe znalezisko.
Kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią znaleziono szczątki ludzkie. Te niezwykłe artefakty przeszłości zostały zabezpieczone przez pracowników Muzeum w ramach prowadzonego przez naszą placówkę nadzoru archeologicznego. Prawdopodobnie są to kości pochodzące z pochówków dokonywanych na tym terenie do początków XIX wieku a ich skupisko wskazuje, że mogła to być mogiła zbiorowa lub miejsce wtórnego pochówku. Wniosek taki można wysnuć z uwagi na dużą ilość kości długich, które pozwalają sądzić, że w tym miejscu nie pochowano tylko jednego człowieka.
Na miejscu znaleziono fragmenty ceramiki, które zostaną poddane identyfikacji a ziemia z wykopu została przewieziona na teren muzeum, gdzie zostanie przesiana i przebadana pod kątem występowania ewentualnych zabytków. Szczątki ludzkie zostały zabezpieczone przez sochaczewską Policję i będą poddane ocenie biegłego.