Wizyta w Bełchowie

Z wizytą w Bełchowie u pana Mirosława Figaszewskiego byliśmy wczoraj. Pan Mirosław przekazał dla MZSiPNB dwa mundury LWP, należące do zmarłego niedawno ojca i jego kuzyna.

Przy okazji odwiedziliśmy znajdujące się w niedalekim Chyleńcu relikty Wielkiej Wojny, wedle relacji Pana Mirosława, który jest fascynatem lokalnej historii, znajdował się tam w 1915 sztab niemiecki. Wzdłuż dwóch krzyżujących się leśnych duktów – tzw. Trakcie Kozackim i Trakcie Łowickim, można napotkać w lesie Puszczy Bolimowskiej dwa pomniki – jeden postawiono w miejscu składów amunicyjnych. Jest to kamień z wyrytym napisem – MWA 159 • 1915 – Pan Mirosław rozwija ten skrót – Minenwerfer Abteilung 159 i dodaje, że podczas eksplozji i pożaru, będących prawdopodobnie wynikiem dywersji zginęli tu saperzy niemieccy.

Mirosław Figaszewski przy głazie w Chyleńcu

Liczba 159 oznacza nr. oddziału. Według Pana Mirosława wybrano tą lokalizację z kilku względów – ludność okoliczna częściowo składała się z kolonistów niemieckich mieszkających w Borowinie, przylegają też do niej bagna tzw. Siwicy, w znajdującym się zaś na zachodzie folwarku Radziwiłłów stał sztab. Do składów wiodła też rampa kolejowa, poprowadzona ze stacji w Bełchowie.

Rozsypujący się pomnik z cegieł i obrobionego granitu, znajduje się około 3 kilometrów dalej – w miejscu cmentarza żołnierzy 49 dywizji rezerwy piechoty i ma upamiętniać ich dowódców generała Alfreda von Briesena i generałalieutnanta Ferdinanda Waenkera von Dankenschweila, którzy zginęli na terenach Polski w 1914 roku, pierwszy 12.11 pod Włocławkiem, drugi 23.11 pod Borowem.

Mirosław Figaszewski jest także autorem kilku artykułów dla pisma „Nowy Łowiczanin”, rozwinięcie części opowiedzianych wątków można przeczytać pod poniższym linkiem

Szlakami historii przez Puszczę Bolimowską

Komentarze

Jedna myśl na temat “Wizyta w Bełchowie

  1. Brawo panie Mirku wkoncu ktoś zainteresował się historia poległych tam żołnierzy o czym nie wolno zapominać i trzeba przekazywać młodemu pokoleniu. Szacun!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *