Cmentarz żydowski w Sochaczewie to nekropolia niezwykle stara, sięgająca być może nawet XV w., z pewnością już istniejąca w XVI. I była niegdyś ogromna, bo nie dość, że chowano tu mieszkańców Sochaczewa wyznania mojżeszowego, to jeszcze ostatnie miejsce spoczynku znajdowali tu Żydzi z Warszawy, na długo przed powstaniem cmentarza Bródnowskiego. Bo w stolicy długo władze nie chciały się zgodzić na powstanie żydowskiego cmentarza. Zatem na dwóch istniejących wcześniej, w Sochaczewie i Grodzisku spoczęli najznamienitsi przedstawiciele tej społeczności. Nawet gdy już Żydzi mieli swój warszawski kirkut, niejednokrotnie woleli swoich bliskich grzebać tutaj, wśród innych swoich przodków.
Radosław Jarosiński
7 kwietnia 2016 roku mieliśmy okazję współorganizować i wziąć w akcji czyszczenia żydowskiego cmentarza i obiektów znajdujących się na jego terenie. Wszyscy pamiętamy, że pomniki i ohel zostały w grudniu 2015 roku pokryte antysemickimi grafitti.
W wyniku wspólnych działań Warszawskiej Gminy Żydowskiej, Burmistrza Miasta Sochaczewa Piotra Osieckiego oraz naszego muzeum ustalono, że w pierwszym dogodnym momencie zorganizujemy wspólne działania sochaczewskich wolontariuszy oraz Fundacji Hejt Stop.
W dniu dzisiejszym po wykładzie na temat tolerancji udali się na cmentarz i rozpoczęli prace porządkowe. Okazało się, że od samego początku do naszych działań przyłączyli się właściciel i pracownicy firmy kamieniarskiej Marmi (www.marmi.art.pl), którzy bezinteresownie rozpoczęli razem z nami działania porządkowe i tak naprawdę wykonali większość ciężkich prac kamieniarskich.
W toku prac odwiedzili nas przedstawiciele redakcji Expressu Sochaczewskie, e-sochaczew.pl, radia Sochaczew oraz TVP 3.
Gros prac wykonała grupa wolontariuszy z sochaczewskiego MOPS, za co serdecznie dziękujemy.
Nie był to koniec niespodzianek – do pracy przy ścieraniu napisów zgłosił się Pan Sebastian Rejak – specjalny przedstawiciel Ministra Spraw Zagranicznych ds. Diaspory Żydowskiej.
Dołączali do nas pojedynczy mieszkańcy Sochaczewa, członkowie grupy rekonstrukcyjnej II bat. 18 p.p., przedstawiciel nadleśnictwa Młodzieszyn oraz portalu starysochaczew.pl. Ciężko pracowali wolontariusze z fundacji Hejt Stop i przedstawicielka Warszawskiej Gminy Żydowskiej.
Pan Tomasz Myśliński i sochaczewski ZGK odebrał śmieci i wsparł nas narzędziami i workami na odpady. Dzięki temu, możliwe było wywiezienie kilkudziesięciu 120-litrowych worków na śmieci, bo prócz czyszczenia napisów usunęliśmy część śmieci zalegających na cmentarzu.
Wszyskim serdecznie dziekujemy!
Zmarłymi nie są umarli, zmarłymi są tylko zapomniani!