Po raz kolejny Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą i działająca przy nim Muzealna Grupa Rekonstrukcji Historycznej im II/ 18 pp reprezentowała Sochaczew na międzynarodowym zlocie historycznym. Tym razem, w dniach 19- 21 kwietnia celem wyprawy stała się leżąca na Słowacji miejscowość Vyrava. Na zaproszenie organizatorów zlotu –Klubu Vojenskej Histórie Beskydy, muzealna grupa wzięła udział w widowisku historycznym Karpaty 1914/15.
Do prezentacji sochaczewianie wystawili oddział szturmowy pruskiego 10 IR wsparty lekkim karabinem maszynowym Maxim 08/15. Ten cenny egzemplarz, odnaleziony na pobojowisku nad Bzurą, dziś eksponat sochaczewskiego muzeum, zabrano specjalnie ze sobą w celu promocji zbiorów muzeum i historii naszego miasta. Wyjątkowym obiektem na polu rekonstrukcji bitwy, była znajdująca się w depozycie MZS rosyjska armata polowa wz. 1902, kalibru 76, 2 mm, wyprodukowana w Zakładzie w Permsku w 1917 r. Armata wraz z obsługą, składająca się z organizatorów rekonstrukcji w Tułowicach ( Bzura –Rawka 1914-15) i Giżycku ( Święto Twierdzy Boyen) cieszyła się ogromnym zainteresowaniem widzów, zaś w bitwie niezwykle efektownymi salwami wspierała „walczących”.
Epizod bitewny odtwarzał walki w rejonie Karpat (pasmo Bieszczad i Vychodnych Karpat) między armią rosyjską a austriacko-pruską , prowadzonych tutaj w latach 1914 i 1915 . Historyczne walki w tym rejonie należały do zaciętych i krwawych, dodatkowo należy wspomnieć, że toczono je w trudnych, górskim terenie min w czasie wyjątkowo śnieżnej i mroźnej zimy. Celem strategicznym walczących stron stało się utrzymanie kluczowych górskich przełęczy -Beskid, Użockiej, Bukowskiej. Stanowiska obronne rozłożono min na szczytach połonin i Otrytu. Wyjątkowo ważnym punktem strategicznym stała się przełęcz Użocka, którą wojska carskie zdobyły 1 stycznia 1915 r. Oddziały armii carskiej wycofały się dopiero po klęsce gorlickiej w maju 1915 r.W Bieszczadach i Vychodnych Karpatach, pozostały zniszczone wsie i liczne cmentarze w środku gór. Liczbę poległych żołnierzy obu stron ocenia się w przybliżeniu nawet na 100 tysięcy.
W prezentacji i rekonstrukcji walk wzięło udział ponad 100 uczestników ze Słowacji, Czech, Ukrainy, Węgier i Polski. Wśród polskich środowisk obok sochaczewian znaleźli się rekonstruktorzy z Krakowa, Przasnysza, Żyrardowa, Bolimowa, Przemyśla i Gorlic.
Ważnym elementem wydarzenia było nawiązanie kontaktów w celu włączenia Muzealnej Grupy Rekonstrukcji z Sochaczewa do Visegrad Working Group for Military Cemeteries. Grupa ta skupia miłośników historii, społeczników i hobbystów, którzy zajmują się remontami i pielęgnacją cmentarzy wojennych na Słowacji, Węgrzech, w Czechach i Polsce. W tym roku odbędzie się międzynarodowe spotkanie w/s współpracy z okazji 100 –lecia wybuchu I wojny światowej , w którym wezmą udział sochaczewianie.
Warto wspomnieć, że organizatorzy rekonstrukcji Klubu Vojenskej Histórie Beskydy z niezwykłą determinacją przywracają do świetności wojenne cmentarze. Kilku tysięcy widzów, którzy wsparli organizatorów biletami wstępu w cenie 1 euro, pieniądze te faktycznie przeznaczyło na renowację wojskowych cmentarzy i jest to świetny pomysł na zdobywanie środków na takie cele.
